Mistrzostwa sokkera w f1

Semai · 89.78.13.118 sokker race haslo jak zwykle... Post został pochwalony 0 razy

89.78.13.118

sokker race

haslo jak zwykle...

Szypeć

Wyścig jak zwykle pojechałem do dupy. Ale zacznijmy od początku.
Po Q byłem 6, miejsce nie najgorsze, od wewnętrznej więc można ładnie wyprzedzić na T1. No i tak się stało +3 pozycje po T1 i wylądowałem za Semaiem. Z tym amatorem poradziłem sobie po kilku okrążeniach Razz

Potem na naszej walce zyskał Dangon, ale potem ja w dziecinny sposób uderzyłem w Dangona. Bolid po tej kraksie prowadził się beznadziejnie, ale jakoś wytrawałem te 6 lapów i po 28 sekundach w boksie prowadził się jak marzenie. Spadłem na P8 za Markiem :/ A tuż przed nami polo i ktoś tam jeszcze. Na szczęście na następnym okrążeniu zjechali obydwaj do boksu, z Markiem później uporałem się w piękny sposób Wink

I to był koniec. ~40 sekund straty do Dangona i ~minuty przewagi na PRMem. No i do końca nic się nie działo.

marek1234itd

gdyby nie moj blad i brak opon to bys sie musla dluzej meczyc Razz

ravix

dzisiaj bardzo dobre 3 miejsce, jestem bardzo zadowolony bo jechałem praktycznie nieprzygotowany , w Q 5 czas w wyscigu jeden błąd na początku kiedy chciałem wykorzystac walke semaia i BMW i wypadłem na żwir, później już spokojna jazda, wyprzedziłem na trasie Szypcia i chwila emocji kiedy po wyjeździe kunka z pitu dogoniłem go i walczylismy przez pare okrażeń wyprzedzając sie wzajemnie

Kunek

Czas na mnie Wink

Na quale zdążyłem w ostatniej chwili. RF co chwile mi się wieszał i bałem się, że znowu z wyścigu będzie klapa. Udało się w końcu wejść na serwer a tu mismatch Neutral

. Szybka akcja, wgrałem poprawke i tym razem bez zwieszek udało się wejść na serwer Wink

.

Qual. Wyjechałem z boksu, przejechałem 1 lap i patrzę, że coś za wolno jeżdżę. ESC sprawdzam seta -> fuck boost za nisko. Podwyższyłem i z powrotem na tor. Przez to fastlapa kręciłem z dużą ilością paliwa, bo nie zdążyłem go wypalić, ale i tak było dobrze Smile

. 1.11.3xx i była szansa na 1.10 ale za bardzo opóźniłem hamowanie do T1. Wpadło P1, za mną Semai, trzeci Marek

Race
Start całkiem, całkiem. Semai zszedł zaraz za mnie dzięki czemu zablokował Marka. Ten zrobił jakiś rozpaczliwy manewr i spadł o kilka pozycji ;p.
Początkową fazę wyścigu jechało mi się fatalnie Wink

Raz nawet zaliczyłem spina, ale nie dałem się wyprzedzić. Laczki były w fatalnym stanie, ale jakoś udawało mi się powoli powiększać przewagę Smile

. Zjechałem do pitu i wyjechałem zaraz przed Ravixem, jednak przestrzeliłem hamowanie i straciłem lidera. Potem trochę walki na wysokim poziomie i znowu prowadziłem Wink

. Tutaj laczki też się zbytnio nie spisywały. Miałem kilka problemów i kilka razy musiałem ostro kontrować kierą. Zjazd na drugi pitstop. Miałem strategię żeby na drugim pitstopie dostać małą ilość paliwa z uwagi na laczki i sprawdziło się to bardzo dobrze Smile

- w końcu mogłem jechać w miarę szybko. Odjeżdżałem powoli reszcie i wypracowałem sobie bezpieczną przewagę.
Na koniec niczym Kimi na ostatnim lapie zrobiłem holapa Very Happy

w końcu w miarę udane GP od czasów Malezji ;p

Semai

[link widoczny dla zalogowanych]

marek1234itd

moj rozpaczliwy manewr polegal na tym ze :
chcialem wyprzedzic dangona po wewnetrznej ale nagle pojawil sie tam bodajze szypec odbilem wiec w lewo ale bylo zapozno i udezylem w dangona on na tym wyszedl znacznie lepiej ode mnie. potem PRM stanol bokiem na zakrecie wlanalem w niego kolo mi sie zablokowalao ogolna masakra... i na chyba 10 kole przed meta na luku pojechalem zaciasno wpadlem w poslizg i udezylem w sciane dzieki czemu skrzywliem se zawieszenie...

jarko48

No to widzę, że będę miał co odrabiać w kolejnych wyścigach

marek1234itd

najgorzej jest z klasyfikacja konstruktorow :/

rozumiem ze na Francje mi seta podrzucisz Wink

jakihno

nom..ale filmik juz zrobisz??

jarko48

Filmiki miał robić kunek Razz

Ja się skupiam na odrabianiu strat. Marek na Francję bankowo zrobię seta i podeślę.

Dangon

Ja cos musze wyskrobac Smile

Quale - oczywiscie wpadlem w ostatnim momencie na server Smile

Z poczatku nie szlo mi najlepiej jednak po wizycie w boksie i zmianach opon udalo mi sie uzyskac drugi czas. Niestety nie na dlugo bo po kolejnych kolkach wyprzedzili mnie Semai i Marek. Tak wiec P4.

Race - wystartowalem, przy zblizajacym sie T1 postanowilem odpuscic gaz zeby w nikogo nie walnac i nim sie obejrzalem w lusterko, pierdyknal we mnie Ravix (pozdrawiam cie Razz

). Poza rozwalonym tylnim spojlerem i spadkiem na 6 pozycje bylo dobrze xD. Po chwili zaczalem odrabiac straty i z szybkim tempie wyprzedzilem Marka (?) i kogos jeszcze. Przedemna jechali juz tylko Kunek (1), Semai (2) i Szypec (3). Walka byla miedzy nasza trojka bo alien jak zwykle byl z przodu. Tam gdzie dwoch sie bije (Szypec z Semaiem) tam trzeci korzysta (Dangon Very Happy

). Potem Szypec przywalil we mnie i wypadl z toru chyba, wiec walka byla tylko z Semaiem. Zblizam sie do pierwszego pitu, juz na tym ktoryms okrazeniu mialem zjezdzac, az tu nagle Semai mnie wyprzedzil. No to ja zem sie zdenerwowal i za nim pedze. Gdy bylem na mecie z czailem sie ze powinienem zjechac do pitow bo paliwa juz nie mam... Od razu mi serducho zaczelo walic bo patrze i widze ze mam aby 4.5 litry na kolko... Na szczescie udalo sie (nie wiem jakim cudem) dojechac do pitow gdzie BMW zatrzymalo mnie 18 sekund. Wyjechalem na 4 pozycji i niestety albo i dobrze zostalem na niej do konca Smile

Troche dlugie to ale chociaz bedziecie mieli co czytac Very Happy

jakihno

hehe....zapomnailes dodac ze na poczatku jeszcze ja cie wyprzedzilem;)...nawet ladnie to na repie wyglada;)

Szypeć

@Dangon: Patrzyłem na repa, to nie był Ravix tylko Marek

2 rzecz: przypomniało mi się coś śmiesznego, jadę za PRMem (ja 5, on 6-sty) mam prawie okrążenie przewagi, doganiam go i słyszę w spotterze coś w stylu: dobra robota, gubisz go Laughing

No rzeczywiściem gubiłem go, a przy okazji goniłem Very Happy

Semai

link do replaya :

[link widoczny dla zalogowanych]