|
Mistrzostwa sokkera w f1
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semai
Administrator ligi f1ctdp
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 19:09, 23 Wrz 2007 Temat postu: Barcelona |
|
|
serwer na wyscig juz stoi.
IP: 83.24.24.230
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
polo508
Organizator RoC
Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Nie 20:53, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
super wyścig fajna walka i wogule spoko się jechało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szypeć
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 20:54, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
8 miejsce, nie jest źle
Spostrzeżenia:
* moje biurko jest niewygodne do grania na kierownicy
* błędy. Mnóstwo błędów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jarko48
webmaster
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brwinów
|
Wysłany: Nie 20:56, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ja opowiem swoje wrażenia. Start tragedia bo nie widziałem sygnalizatora z mojej pozycji startowej więc ruszyłem jak kunek wystartował. Potem pierwszy zakręt, semai się niemal zatrzymał i go zachaczyłem ale chyba niegroźnie. Na wszelki wypadek go przepuściłem ale kara może będzie. Potem szło nieźle. Wyprzedziłem semai i kogoś tam jeszcze jak powypadali. Byłem 3 aż do pitu gdzie mnie przytrzymali 16 sekund ( uszkodzony wahacz- top już niemal tradycja). Wyjechałem jako 4 i długo tak jechałem aż chyba semai się rozbił. Potem to już nuda. Ostatnie 12 kółek to jazda z przegrzewającymi się hamulcami i przez to tempo było wolne. Gdybym pojechał sekundę szybciej to byłbym 2 bo kunkowi padł silnik:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semai
Administrator ligi f1ctdp
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 20:59, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ja pierdzile :/
tragedia
na 15 lapie wylecialem i walnalem bokiem w bande - efekt urwane skrzydlo. stracilem wiec P3 (ktore zyskalem notabene chyba tez dzieki temu,ze Jarek gdzies wypadl). potem ok 20 kolka wcisnalem cos na klawie(nie trafilem w kursory- chcialem ustawic sobie nastepny pit - czyli 3) i zmien9ila mi sie kamera. przez ponad 10 s szukalem jak to odkrecic. kiedy sie przelaczylo na moj bolid - jak latwo sie domyslic-stalem gdzies pod bada bez skrzydla(dobrze,ze ze wszszystkimi kolami...) znow do pita na wymiane skrzydla.. spadlem na P6. na szczescie ravix zjechal do boksu i awansowalem na P5 -ale do 4 Pola mialem 35 sekund straty... potem przez ok 5 kolek po jego pit-stopie caly czas bylo w okolicach 10 sekund. ale zaczynalo sie to zmniejszac. na kolko przed koncem Polo chyba nie wytrzymal (jego przewaga stopnaila do 3s) i wypadl z trasy - dzieki czemu odzyskalem P4.
powiem tak : dzis wyzsza pozycja bylaby dla mnie mozliwa tylko jeslibym wykorzystal wpadke Jarka. obronilem P4 . nie wiem jakby to wygladalo gdybym nie zaliczyl 2 razy urwanego skrzydla - nie ma co dyskutowac. nie lubie tego toru i dobrze,ze ten wyscig juz sie skonczyl.
gratuluje Markowi - dzis byl naprawde szybki.
aha - Polowi tez dziekuje ze oddal mi P4
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szypeć
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 21:00, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Semai, nie tylko ty nie lubisz tej trasy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jarko48
webmaster
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brwinów
|
Wysłany: Nie 21:03, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Semai wyprzedziłeś mnie na tankowaniach. Pierwszy pit 16 sekund , drugi 12 i wszystko jasne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jakihno
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Nie 21:03, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ja ja lubialem..ale na rce bolid sie strsznie slizgl....na trenach bylo ok..a dzis lodowisko...na monaco bedzie mkabra..chyb z 50% wyscigu pod sc bedzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semai
Administrator ligi f1ctdp
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 21:06, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
jarko48 napisał: | Semai wyprzedziłeś mnie na tankowaniach. Pierwszy pit 16 sekund , drugi 12 i wszystko jasne |
pierwszy raz faktycznie. ale nagle z 4 sekund zrobilo sie 19 - to chyba wypadles?to bylo na 13-14 kolku wiec niemozliwe abys tankjowal do tego czasu 2 razy ;]
ed: Jaku miales wypieprzyc ta wieksza grafike z podpisu. zasmiecasz forum!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Semai dnia Nie 21:07, 23 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
polo508
Organizator RoC
Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Nie 21:07, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
semai mi się opony skończyły i zaliczyłem spina a nie nie wytrzymałem ledwo potem dojechałem do mety...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jarko48
webmaster
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brwinów
|
Wysłany: Nie 21:08, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
A tak poleciałem czołowo w bandę i tylko cudem nie straciłem spojlera. Zanim się wygramoliłem z piachu to trochę potrwało. Musiałem cofać bo stałem prostopadle do bandy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jakihno
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Nie 21:10, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
zadanie wykonane panie modku!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marek1234itd
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z domu
|
Wysłany: Nie 21:11, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
dziekuje semai
a wiec moje wrazenia:
ruszylem dobrze za soba widzialem ze cos sie dzialo na T1. jechalem dobrze mniej wiecej tempem kunka (mowa o poczatku wyscigu) na dwa kolka przed pitem opony mialem rozwalone co w efekcie spowodowalo strate pozycji na rzecz kunka. W wyscigu nic sie nie dzialo az do 30 okrazenia kiedy juz mialem 8 sek straty do kunka postanowilem ze pocisne zdublowalem juz nawet 3. zawodnika wiec nawet do pitu moge se 4 fun pojechac a tu nagle patrze na poboczu stoi kunek wyprzedzilem na prostej bolid kunka byl szybszy (wiedzialem ze set zbyt defensywny) potem na dochamowaniu, az sam sie dziwilem, wyprzedilem go jednak znow prosta i znow kupa troche tracilem na pierwszym zakrecie ale potem dzieki dublowanym dogonilem go wtedy pomyslalem "all in" i dalem balans hamulcow na przod, przynioslo to efekt, juz po chwili bylem tuz zanim obralem sobie punkt do wyprzedzenia, brakowalo jeszcze dwoch zakretow i kawalka prostej i na dohamowaniu... "bo 3. sektor przejade przed nim" tak sobie myslalem a tu nagle ogien z jego silnika pomyslalem :"aaaa armagedon!!!" i w ostatniej chwili przypomnialem sobie ze trza go minac bo go walne no i potem wszytko bylo juz chyba jasne nie spieszylem sie przeciez mialem 1,5 kolka do mety i ponad 1 kolko przewagi chcialem tylko zeby jarek mnie odrobil strate zdublowania bo wtedy moglby wyprzedzic kunka ale niestety strata byla za duza
ladny wyscig !!! dzieki kunek dzieki tobie wreszcie sie z kims powyprzedzalem
acha ostatni 3 kolka jechalem albo na flaku albo na mocno zuzytej tylnej oponie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ravix
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Nie 21:14, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
no to czas na wrazenia z wyscigu, zanim to jednak musze zaznaczyc ze seta miałem raczej kiepskiego i nie testowana strategie na wyscig
po qualach 5 miejsce, czyli to co było w moim zasiegu osiagnełem
start wyszedł bardzo dobrze, bylem 4, poźniej jednak mialem problemy z hamulcami i wycieczka poza tor zepchnęła mnie na 6 pozycje, jechałem za polem i bardzo ciekawie sie nam walczyło wewnatrz teamu , po paru okrażeniach udało sie wyprzedzic go w 1 sektorze i do pierwszego pitstopu byłem 5, póxniej jednak zaczełem popełniac coraz wiecej błędów i wycieczki poza to sprawiły ze spadłem na 6 pozycje i tak juz zostało do końca, dobrze ze przewaga nad 7 Dangonem była bardzo bezpieczna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kunek
Administrator
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Nie 21:17, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
No to jedziem po kolei
Qual - Szczerze mówiąc Marek mnie trochę zaskoczył czasem, ale nie było to czas nie do pobicia, ale... miałem w qualu niezłego pecha ;]. Często wlokłem się za wolniejszymi bolidami, które wcale nie miały mnie zamiaru przepuścić. Potem zjechałem na zmianę opon, i kolejny nie fart. W picie stoi Semai . Czekam i czekam, a ten stoi. Potem doprowadził mnie do zawału bo zaczął cofać . W końcu ruszył, tam gdzie trzeba. Zająłem swoje miejsce i prawie mi się silnik sfajczył. Patrzę na licznik czasu... kurde mało. Ruszyłem z kopyta i kolejny nie fart. Przede mną jedzie Jarek. Nie mogłem przyhamować i zostawić sobie miejsca bo nie zdążyłbym zacząć mierzonego. Mimo to wpadło P2
Wyścig - start udany. Wchodzę sobie spokojnie w T1, patrze w lusterko dwa Williamsy lecą! Jeden z prawej drugi z lewej. Ten z lewej na szczęście widziałem, że leci w buraki, więc szybko odbiłem w lewo. Polo zmieścił się na styk. Mogliśmy szybko zakończyć udział w wyścigu, a apelowałem tyle razy o rozwagę. Straconą pozycję szybko odrobiłem i wziąłem się za ściganie Marka który miał 2.5s przewagi.
Marek trzymał się dzielnie, ale z okrążenia na okrążenie odrabiałem te setne dziesiątych sekundy. W końcu zbliżyłem się na 0.3s Marek zjechał do pitu, a ja miałem paliwa jeszcze na 2 lapy. Pędziłem na złamanie karku i wyjechałem z pitu przed nim . Potem regularnie wyrabiałem sobie przewagę. Wszyscy kierowcy których dublowałem (oprócz Semaia i Jarka) mnie do zawału doprowadzali ;p. Trochę za gwałtowni jesteście ;p. Drugi pit i znowu wyjechałem przed Markiem. Miałem już przewagę 7s i złapałem nieprzewidzianego spina ;p. Marek mnie dopadł i wyprzedził. Na dohamowaniu do zakrętu po prostej s/m udało mi się go śmignąć, ale on odgryzł mi się na nawrocie na początku 3 sektora, jednak Marek znów za szeroko jedzie ostatni zakręt i znowu wychodzę na prowadzenie . Marek siedział mi na tyłku... ostatnie okrążenie. Końcówka drugiego sektora. Myślę sobie nie dam się, wygram. No i padł silnik . Podejrzewam, że to przez to, że ktoś na starcie zaspał i mi się silnik zagotował.
Mimo to drugie miejsce. Niby dobrze, ale jakiś niedosyt pozostaje...
Wielkie graty Marek!!! Jako jedyny byłeś dzisiaj w stanie utrzymać moje tempo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|